Porady jak zrobić dobre zdjęcia z wakacji?

Często przed wyjazdem wpisujemy w google pytanie: Jak zrobić dobre zdjęcia z wakacji.


Mam nadzieję że ten krótki tekst pomoże Wam w odpowiedzi na pytanie jak zrobić dobre zdjęcia z wakacji?.

Wakacje to czas kiedy większość fotografów amatorów budzi się z całorocznej drzemki i aktywizuje się zdjęciowo 😉 Urlop to okazja na nowe, ciekawe plenery a przede wszystkim masa wolnego czasu, który pozwala na fotografowanie bez presji i pośpiechu. Do tego mamy do dyspozycji modeli, którzy z mniejszą lub większą cierpliwością będą mogli nam pozować czyli rodzinę. Po oglądnięciu setek zdjęć z wakacji, umieszczonych przez fotografów-amatorów na wszelkiego rodzaju portalach społecznościowych i fotograficznych postanowiłem napisać kilka porad i sugestii, dzięki którym Wasze wakacyjne zdjęcia będą – mam nadzieję – ciekawsze i ładniejsze.

Jak robić zdjęcia krajobrazu? Zdjęcia krajobrazowe na wakacjach: jak osiągnąć profesjonalny efekt?

Gdziekolwiek byśmy się nie wybrali to rzeczą, która fascynuje najbardziej jest odmienny krajobraz. Nie musi to być od razu tropikalna egzotyka – wystarczą klify w okolicy Dover czy bieszczadzkie połoniny. I naturalnym pragnieniem każdego kto fotografuje jest uwiecznienie tych krajobrazów i możliwość pokazania ich piękna innym, którym nie dane było znaleźć się w tak pięknych „okolicznościach przyrody”. No i wynikiem takich właśnie pozytywnych motywacji jest ogromna ilość „pstryków” przedstawiających przymglone, zaniebieszczone wzgórza na tle wypalonego do białości nieba… Doceniam chęć podzielenia się urokiem chwili, ale niestety – nasze oczy działają nieco inaczej niż aparat i aby taki piękny widok uwiecznić, w sposób który zachwyci, potrzeba wiele wysiłku i niestety czasu. Szansa że zrobimy ładne, ciekawe zdjęcie krajobrazowe przez szybę samochodu czy autobusu albo podczas minutowego postoju naszej wycieczki, w południe w słoneczny dzień graniczy z cudem (co nie znaczy że jest niemożliwe ale prawdopodobieństwo jest minimalne). Niestety zdjęcia krajobrazowe wymagają wiele zachodu by osiągnąć efekt który udaje się osiągnąć specjalistom w temacie. Jako przykład znakomitych fotografii krajobrazowych pozwolę sobie zamieścić kilka zdjęć mojego dobrego kolegi – norweskiego fotografa Johna Einara Sandvanda. Zanim pochylimy się nad ich analizą i zaczniemy „rozbierać je na czynniki pierwsze” przyjrzyjcie się im po prostu i zachwyćcie się pięknem uwiecznionego na nim świata:

jak zrobić dobre zdjęcia z wakacji?
Piękne krajobrazy na wakacjach: jak zrobić dobre zdjęcia? Porady fotografa.
jak zrobić dobre zdjęcia z wakacji?
Jak fotografować pejzaże?
jak zrobić dobre zdjęcia z wakacji?
Fotografia krajobrazowa: jak wykorzystać światło i czas dnia dla najlepszego efektu?
jak zrobić dobre zdjęcia z wakacji?
Jak robić dobre zdjęcia krajobrazowe?

Czy coś zwróciło Waszą uwagę na tych zdjęciach? Oczywiście mają piękną kompozycję, świetnie umieszczoną linię horyzontu (z reguły w okolicy 1/3 kadru od góry lub dołu w zależności, co jest na danym zdjęciu ważniejsze) i piękne kolory. Ale to, co jest najistotniejsze to CZAS, w którym zostały zrobione! Większość pięknych krajobrazów powstaje albo wczesnym świtem, albo w porze zachodu słońca. I nie jest to przypadek. W tych porach dnia światło jest najładniejsze a niska pozycja słońca powoduje, iż cienie stają się długie i atrakcyjne a kolory są pięknie nasycone. Aby zrobić takie zdjęcie John często wybiera się w dane miejsce kilka razy (!!) o różnych porach dnia i obserwuje, kiedy dana okolica prezentuje się najładniej. Niektóre miejsca zyskają na uroku w porannej mgle, inne w pomarańczowym świetle zachodzącego słońca. Warto również poszukać najlepszego stanowiska – być może przesuwając nasz punkt obserwacyjno-zdjęciowy o kilometr w lewo uzyskamy ciekawszy kadr? Niektóre miejsca zyskają na klimacie przy bezchmurnym niebie a inne genialnie wyglądają na kilka chwil przed burzą. Atrakcyjność nieba warto dodatkowo podkręcić filtrem polaryzacyjnym który wydobędzie pięknie kontrasty i pokłady chmur. Tak czy inaczej żadne z tych zdjęć na pewno nie powstało w środku dnia podczas minutowego postoju wycieczki… 😉

Wakacyjne zdjęcia: jak uniknąć powszechnych błędów i osiągnąć piękny efekt? Porady od fotografa.

Jakie jest rozwiązanie problemu? Moim zdaniem jeśli zależy Wam na tym by zachwycić oglądających krajobrazami okolicy to macie tylko dwa wyjścia. Przygotujcie się na to, że ich uwiecznienie będzie od Was wymagało nastawienia budzika na godzinę np. 5.00 rano albo rezygnacji z kolacji, by uchwycić zachód słońca. I wtedy udajcie się na miejsce zaobserwowane podczas wycieczki czy spaceru w ciągu dnia – tylko wtedy macie szansę na to, by widok wzbudził zachwyt. A wersja druga, dla tych, dla których poranne wstawanie albo rezygnacja z kolacji jest zbyt dużym wyzwaniem? Pójdźcie do najbliższego kiosku z pamiątkami i kupcie tam pocztówki z tej okolicy – pokazując je z pewnością prędzej przekonacie znajomych o uroku okolicy niż pokazując przypadkowe „pstryki” zza szyby autobusu…

I jeszcze jedna kwestia – to już z doświadczeń własnych 🙂 Jeśli macie małe dzieci nie liczcie na to, że uda się Wam zrobić porządne zdjęcia krajobrazowe. Z naszej rodzinnej wyprawy na Sycylię pamiętam, że ilekroć warunki pogodowe i świetlne zbliżały się do optymalnych okazywało się, że zbliża się również pora siku, kolacji, wieczornego mini-disco w hotelu itp… 😀

Oczywiście temat zdjęć krajobrazowych wymagałby nie krótkiego akapitu a całego bloga im poświęconego, by omówić wszystkie porady, zasady i wskazówki dotyczące kompozycji, perspektywy itp. Ale według mnie rzeczą, która w największym stopniu odmieni Wasze zdjęcia jest właśnie porada odnosząca się do czasu ich wykonania – celujcie w magiczne godziny wschodu i zachodu słońca a sami się przekonacie jak bardzo zyskają.

Jak fotografować zabytki?

Kolejny często fotografowany obiekt to znane zabytki tudzież lokalne atrakcje turystyczne (bazary, targi itp). To również motyw fotograficzny bardzo często masakrowany przez amatorów 😉 Sieć roi się od kadrów, gdzie widzimy potwornie zniekształcone budowle, z połamaną perspektywą spowodowaną zadarciem obiektywu w górę albo zdjęcia, na których fotograf chciał uwiecznić magię marokańskiego targowiska a uwiecznił bezładną zbieraninę ludzi i bud z ogromną dozą nieba i zbędnego klepiska 😉

W przypadku zdjęć architektury nie chcę rozwijać tematu z dwóch powodów – po pierwsze sam nie czuję się ekspertem w temacie a po drugie to temat tak obszerny, że nie ma sensu omawiać go w krótkim artykule. Dlatego ograniczę się do kilku luźnych porad, które przynajmniej zminimalizują ryzyko największych błędów i pozwolą uzyskać nieco lepsze kadry.

Starajcie się nie „zadzierać” obiektywu w górę – wtedy perspektywa się załamuje i budynki „zbiegają się” trójkątnie w górę. Oczywiście czasem stosuje się ten zabieg świadomie, ale to tylko w określonych okolicznościach artystycznych, z jasno zaplanowanym przerysowaniem. W 99% przypadków takie „walące” się linie budynków to błąd. Aby uniknąć takiej sytuacji jest kilka możliwych wyjść: zamiast zadzierać obiektyw w górę, cofnijcie się na ile to możliwe – wtedy nie trzeba będzie wykrzywiać perspektywy. Jeśli z jakichś powodów nie jest to możliwe to istnieje drugie wyjście. Może naprzeciw naszego obiektu jest jakiś budynek, na który da się wyjść tak by fotografowana budowla znalazła się w naszym kadrze bez zadzierania obiektywu w górę? Jeśli mimo tych zabiegów perspektywa dalej trochę się wykrzywia to warto przed udostępnieniem zdjęcia do oglądania wrzucić je do programu graficznego i nieco podprostować, tak by budynki się nie waliły.

Detale lepsze od planu ogólnego?


Często warto skupić się na detalach niż na ogóle. Ciekawe uchwycenie całej bryły budynku nie należy do łatwych zadań i wymaga zarówno doświadczenia, jak i często odpowiedniego sprzętu. Ale już zdjęcie zegara na wieży, jakiejś konkretnej rzeźby czy rozety nie jest aż tak trudne a również daje obraz umiejętności dawnych rzemieślników i klasy artystycznej budynku. W przypadku wybitnej architektury aktualna jest jedna z porad z paragrafu o krajobrazie – w pewnych przypadkach lepiej kupić dobrze zrobioną pocztówkę niż zmasakrować piękny budynek nieumiejętnym zdjęciem… 😉
W przypadku bazarów czy innych tego typu atrakcji często mamy do czynienia z tłumem ludzi, feerią barw i uchwycenie tego w ciekawy sposób do łatwych nie należy. I tu także idealnie sprawdza się zasada odwołania się do detali – spróbujcie zamiast starać się sfotografować cały bazar skupić się na poszczególnych kramach, stertach owoców, piramidzie z garnków i ceramiki itp. To często nawet lepiej ukazuje koloryt lokalny niż plan ogólny gdzie głównym bohaterem staną się plecy przypadkowego przechodnia…

Jak robić zdjęcia dzieci i zdjęcia rodzinne?

Zdjęcia, których nie może zabraknąć w wakacyjnym albumie to oczywiście zdjęcia naszych pociech oraz współmałżonków i współtowarzyszy podróży 😉 Ponieważ fotografowaniu dzieci i generalnie portretom poświęciłem już jeden odcinek poradnika (zobacz tutaj) ograniczę się do kilku rad stricte wakacyjnych:

Starajcie się unikać robienia zdjęć w godzinach okołopołudniowych. Wysoka pozycja słońca połączona z jego najsilniejszym światłem powoduje że modele mrużą oczy, krzywią się a dodatkowo padające prosto z góry światło tworzy brzydkie, szpecące i mocne cienie. Jeśli jednak chcemy koniecznie robić zdjęcia w południe to mamy 3 wyjścia:

  • ucieczkę do cienia – zdjęcie w którym model/modelka uda się pod pobliskie drzewo i schowa się w jego cieniu z pewnością zyska na atrakcyjności. Znikną brzydkie cienie, przestanie się krzywić. Minusem jest to, że będziemy mieli silny kontrast między modelem (będącym w cieniu) a mocno w takim przypadku prześwietlonym tłem. Ale wybór pomiędzy brzydko skrzywionym modelem z worami pod oczami a prześwietlonym tłem wydaje się dość prosty…
  • drugie rozwiązanie to użycie lampy błyskowej celem doświetlenia zdjęcia. Pozwoli to na rozjaśnienie cieni i lepsze oświetlenie modelki czy modela. Ale niestety kosztem dość brzydkiego płaskiego światła. Spróbujcie – jeśli wasz aparat ma taką funkcję – użyć manualnego ustawienia lampy i zmniejszcie na początku siłę światła by uniknąć mocnego ostrego oświetlenia. Być może wystarczy lekkie doświetlenie. Warto zaopatrzyć się (o ile dysponujecie zewnętrzną lampą) w prosty mini-softbox zakładany na lampę – dzięki niemu uzyskacie ładniejsze, rozproszone światło. Takie rozpraszacze są dostępne w każdym sklepie fotograficznym i oczywiście w necie – np tutaj: http://www.cyfrowe.pl/aparaty/funsports-mini-softbox-uniwersalnu-materialowy-typb-15x15cm.html
  • rozwiązanie ostatnie – moim zdaniem najlepsze – to zakup niewielkiej blendy transparentnej czyli kawałka przezroczystej siateczki napiętej na elastyczną składaną obręcz. Najłatwiej taki portret wykonać z pomocą rodzinnego asystenta i poprosić go o przytrzymanie blendy nad bohaterem zdjęcia. Cień rzucany przez blendę jest łagodniejszy od cienia który daje drzewo więc będziemy mieli znacznie mniejszy kontrast między tłem a modelem. A jednocześnie blenda ładnie rozproszy światło i złagodzi cienie
  • rozwiązanie z pocztówką w tym przypadku niestety odpada 😀 Musimy sobie radzić własnymi siłami 😉

Dobre rady fotografa

Jedna ważna uwaga dotycząca chowania się w cieniu lub używania blendy. Zwróćcie uwagę by CAŁY model znalazł się w cieniu drzewa lub blendy. Jeśli kawałek ramienia, ucha czy głowy „załapie” się na bezpośrednie światło słonecznie zostanie paskudnie prześwietlony i nic się z tym nie da zrobić. Z kolei jeśli cień drzewa jest ażurowy (tzn cień nie jest jednolity) uważajcie na plamki światła na twarzy czy ciele modela – tu również kontrast będzie prawdopodobnie zbyt duży.
Próbujcie łapać dzieci tudzież współtowarzyszy podczas naturalnych plażowych czynności – zabawy, biegania, pływania – nie katujcie (zwłaszcza dzieci) zmuszaniem ich do pozowania, uśmiechania się i sztucznych póz.
Zabierzcie młodzież na spacer po kolacji. Piękne światło zachodzącego słońca pozwoli Wam uzyskać magiczne zdjęcia. Dodatkowo dzieci o tej porze są już zwykle nieco spokojniejsze, mniej rozdrażnione upałem i prędzej uda się je namówić na to by w fajny sposób usiadły na zwalonym pniu czy pobiegały brzegiem morza wzbudzając malownicze fontanny wody.
Dzieci – zwłaszcza te w okolicach wieku przedszkolnego – bardzo często mają własną koncepcję zdjęcia. Z doświadczeń własnych jako fotografa cudzych dzieci a także ojca własnych, radzę dokonać transakcji wiązanej. Zawrzyjmy z modelem umowę: najpierw robimy Twoją koncepcję a potem moją. Pozwólmy dziecku zrobić najpierw zdjęcie takie jak chce (z wywalonym językiem, głupią miną, w śmiesznym kapeluszu albo koniecznie tyłem na pieńku). Potem mu pokażmy, pośmiejmy się ze znakomitego pomysłu i już bez awantur i namawiania szybko zróbmy naszą wersją. Obie strony będą usatysfakcjonowane a przy okazji obejdzie się bez nadąsanych min 😉
Więcej porad odnośnie portretów znajduje się w odcinkach poświęconych perspektywie i tłu – polecam jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji przeczytać.

Mam nadzieję, że w perspektywie zbliżających się wakacji tych kilka prostych rad na temat tego jak zrobić dobre zdjęcia z wakacji pozwoli Wam zrobić lepsze fotki. Powodzenia!